
CENTRALIA
PŁONĄCE MIASTO W PENNSYLVANII
Wymarłe Miasto Centralia, znajdujące się w hrabstwie Columbia w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych, większości z nas znane jest jako Silent Hill. W 1962 roku zdarzyła się w nim tragedia, która trwa do dzisiaj.
Wszystko zaczęło się od nieszczęsnej w skutkach decyzji rady miejskiej o składowaniu odpadów i spalaniu ich w dole koło kopalni węgla. Ogień dostał się do kopalni i zajął główną żyłę węgla biegnącą pod miastem. Pożar w bardzo krótkim czasie rozprzestrzenił się i objął obszar całej Centralii.
Mieszkańcy zmuszeni byli opuścić miasto ze względu na swoje bezpieczeństwo. Część została licząc, że pożar da się opanować. Jednak kolejne 20 lat nie przyniosło pozytywnego efektu, a pożar i postępujące zniszczenie trwało nadal. W 1981 roku w miasteczku zdarzyła się kolejna tragedia – do wyłomu w ziemi powstałego na skutek pożaru wpadło dziecko. Wtedy władze podjęły decyzję o bezwzględnym wysiedleniu mieszkańców z tamtego rejonu.
Do dnia dzisiejszego pożar nie został ugaszony. Sprowadzeni na miejsce eksperci nie mogli znaleźć sposobu, by zakończyć tą katastrofę. Kilka kopalni zostało zalanych wodą, ale i to nie pomogło w zwalczeniu pożaru w głównej żyle węgla. Rząd amerykański na ratowanie miasta przeznaczył już 7 mln USD. Szacunki mówią, że pożar będzie trwał jeszcze około 250 lat.
Miasto, jego historia i tragedia zainspirował zarówno Christophera Gansa, który wyreżyserował film Silent Hill, jak i przyczyniło się do powstania kultowej serii gier komputowych.













